Troche odbiegamy od tematu ale odpowiem
na wyspach prawo traktuje sie stricte
czyli jest cos dozwolone albo nie (nie ma pojecia mala szkodliwosc spoleczna itp.)
np. w mailu musisz podac dane firmy rowniez z danymi rejestracyjnymi, informacje ze wiadomosc jest przeznaczona tylko dla wlasciwego odbiorcy, procedure wyrejestrowania sie z newslettera z linkiem do tej procedury, itp. itd.
- regulamin - wlasciwy bez klauzul niedozwolonych itp. itd
jest tego masa
na czym polega haczyk
otorz jest wiele firm prawniczych ktore tylko z tego zyja, (setki)
taka firma pisze do ciebie, ze to a to jest niedozwolone, jednoczesnie cie informujac, ze masz to poprawic i zwocic im koszty jakie poniesli z tytulu przygotowania i wykrycia niezgodnosci
- standardowy koszt godziny pracy to:
- prawnika - to w zaleznosci od stazu i kwalifikacji od 161Ł/h do 213Ł/h
- pracownika biura - 110Ł/h
- + koszty komunikacji
jesli masz rzeczywiscie blad lub zapis niezgodny z prawem - to wlasciwie nie masz wyjscia, musisz zaplacic, bo sprawa sadowa bedzie cie kosztowac kilka lub kilkanascie razy drozej
i wierz mi, nie wezmiesz ich na litosc
ta moda trafila juz do Polski, ale u nas prawo dziala inaczej wiec sie uspokoilo
i jeszcze jedna uwaga, prawnik bedzie kazda niezgodnosc traktowal osobno, jako osobna sprawe,
musisz bardzo powaznie podejsc do postawienia sklepu
lokalni webdeveloperzy, po wykonaniu sklepu i wypelnieniu ich danymi przekazuja ja prawnikowi do oceny i dopiero taki produkt trafia do zleceniodawcy.