- czy jak idziesz kupowac samochod (np. na gielde samochodowa) to mowisz sprzedawcy, ze masz tyle i tyle na samochod? ... dla mnie bez sensu ...
- jezeli stac mnie na nowe auto ide do salonu, jesli nie, to ide na gielde nawet po to, zeby sie zorientowac co moge kupic za przeznaczony budzet ...
Wiem ile moge wydac i szukam mozliwie najlepszej oferty w granicach, po co mam sie chwalic ile mam kasy i ile chce wydac?
Pisze co potrzebuje i prosze o wycene. -jesli mnie nie stac, to rezygnuje z pewnych rzeczy, albo szukam innego wykonawcy. Jak powiem, ze mam na sklep 2-3tys to zaloze sie, ze zawsze bedzie kosztowal 3 a nigdy 2tys.